piątek, 27 kwietnia 2012

Piec (5)

Rano obudził mnie jakiś cudowny zapach dochodzący z kuchni, spojrzałam w lustro i ujrzałam w nim OSIEMNASTOLATKĘ nie żadnego tam dzieciaka tylko dorosłą kobietę (no może trochę przesadziłam, ale czułam się bardzo dorośle). Ogarnęłam włosy, na piżamę założyłam gruby wiśniowy sweter i zeszłam na dół podążając za cudnym powonieniem. Gdy zeszłam na najniższe piętro usłyszałam krzyki, był to krzyk Nialla który informował resztę o tym, że zeszłam. Nagle cała piątka i Julie wyszli nie wiadomo skąd z talerzem wypełnionym świeżutkimi goframi. Najzabawniejsze było to, że w te gofry były wbite świeczki nie miałam pojęcia jak udało im się to zrobić. Wszyscy zaczęli śpiewać "happy birthday to you" wydurniając się jak zwykle to było takie miłe i kochane nie spodziewałam się tego. Złożyli mi życzenia i razem usiedliśmy do stołu pałaszując smakołyki jakie przygotowali dla mnie. Serio ilość jedzenia jakie wszamał mój brat była jakaś kompletnie niemożliwa. Po wyśmienitym śniadaniu zaprosiłam zespół na moje przyjęcie urodzinowe i poszłam z Julie do mojego pokoju, dokończyć nasze wielkie planowanie. Impreza miała się odbyć w całkiem sporym klubie z częścią na dworze gdzie znajdował się ogród i basen. Zaprosiłyśmy około 50 ludzi, ale podejrzewałyśmy że wbije więcej ludzi. Byli to moi znajomi i znajomi znajomych jak również One Direction i ich znajomi. Moje urodziny miały być wyprawione na "rockowo". Żadne tam sztywne przyjęcie tylko dobra impreza z świetną muzyką. Wszystko było dopięte na ostatni guzik zostało mi jeszcze około dwóch godzin na przygotowanie się.
Ciuchy miałam już wybrane od tygodnia zajmowała honorowe miejsce w mojej szafie, spojrzałam na nie i uznałam że są fajnie i bardzo mi się podobają.
<nie chciało mi się opisywać jak wyglądałam więc dodaję zdj.>



Włosy ułożyłam tak jak zwykle nie chciałam wymyślać chociaż Julie zachęcała mnie żebym poszła do fryzjera żeby zrobił mi jakąś inną fryzurę. Umyłam je, wysuszyłam i spryskałam spreyem zagarnęłam moje ciemne fale na bok i byłam zadowolona z tego jak mi się ułożyły.
Stanęłam przed lustrem i nie skromnie stwierdziłam, że wyglądam wyjątkowo ładnie. Już po chwili do mojej łazienki wparowała Julia i jak tylko mnie zauważyła zgwizdała z podziwem. Zaczęłam się śmiać i przytuliłam ją na przywitanie. Moja przyjaciółka również wyglądała bardzo ładnie, ona założyła czarną skórzaną spódniczkę i włożyła w nią koszule w kratę na nogach miała czarne koturny.
- Julie nawet nie wiesz jaka jestem podekscytowana aaaa już nie mogę się doczekać!
- wiem, wiem to tak samo jak ja ale wkońcu są TWOJE urodziny
- taak mam nadzieje że wszystko się uda i wiara sie za bardzo nie schleje
- no nie wiadomo no ale wiesz już możesz pić legalnie - puściła do mnie oko moja przyjaciółka
- nie mam zamiaru przesadzać po tym co przeżyłam kiedyś nie mam za bardzo ochoty na powtórki z dawnego życia
- Kochanie, weź zapomnij już o tym co było kiedyś teraz jesteś inna i już zawsze będzie taka jaka jesteś teraz.
- Dziękuje Ci że jesteś ze mną
- Dobra, dobra schodzimy na dół
- mhm.. pewnie już wszyscy czekają pod klubem a my jeszcze musimy tam dojechać
- Idziemy po chłopaków
Zeszłyśmy na dół i już z daleka słyszałyśmy krzyki tych wariatów
- Ciszej mi tam - rzuciłam do nich
- uuuuuuuuuu - wydał z siebie Zayn
- weź się od niej co? - zdenerwował się Harry
- Jeej spokojnie Hazza - odpowiedział Zayn
- Ej dajcie spokój, wara od mojej siostry - uspokoił resztę Niall
- Możemy już jechać?
- Taak kto prowadzi? Liam?
- No mogę, idziemy.
Wsiedliśmy do naszego samochodu, i puściliśmy głośno muzykę żeby się wstępnie wyluzować. Po jakiś 20 minutach byliśmy na miejscu.
_____________________________________________

Jutro lub w niedziele napiszę ciąg dalszy. Oj będzie gorąco, będzie! xx.

6 komentarzy:

  1. Hmm... nie jestem fanką, nic nie mam do 1D, natomiast czytam Twoje opowiadanie i mam wrażenie, że strasznie się spieszysz pisząc je. Odnosi się takie wrażenie, że nie zastanawiasz się nad tym, co piszesz, tylko szybko przelewasz wszystkie myśli na kartkę :) Ale to tylko taka moja uwaga, poza tym, masz fajną wyobraźnię i bogate słownictwo :) Pozdrawiam i zapraszam na i-like-when.blog.onet.pl :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba znasz się trochę na pisaniu bo robię dokładnie to co ty napisałaś (nie zastanawiam się nad tym co piszę tylko szybko przelewam wszystkie myśli na kartkę) Tylko wiesz to nie jest takie poważne opowiadanie tylko jakieś tam moje powymyślane marzenia :D

      Usuń
  2. Ja również nie jestem fanką 1D, ale blog podoba mi się :) Masz fajne pomysły na to, co ma się wydarzyć. Tak dalej :)

    Zapraszam do mnie: http://do-u-love-me-show-me-that.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. nie jestem jakas wielka fanka 1D ale cholernie podoba mi sie Zayn <3 a blog jest na serio fajny :8 zapraszam do mnie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. AAAAAAAAaaaaaaaaaa. Extra ! Szybko dodawaj następny ! :) Już nie mogę się doczekać ! : ) ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może coś tam napiszę w najbliższym czasie :D

      Usuń